28 sierpnia, 2014

Mrrrr panterrra ;)



Zdjęcia robione były, kiedy jeszcze było ponad 30 stopni na termometrze, ale niestety z braku czasu dopiero teraz udało mi się je udostępnić. Mam jednak nadzieję, że chociaż trochę przywołają słońca w ten delikatnie pochmurny dzień ;) 

Sukienka / dress - SH
Sandały / sandals - SH
Torebka / Bag- SH 
Kapelusz / Hat - Reserved

Jak zauważyliście prawie cały zestaw (oprócz kapelusza) jest z ciucholandu. Mogę więc śmiało napisać, że w second handzie MOŻNA się dobrze ubrać i co najważniejsze za niewielkie pieniądze. Do zobaczenia!




20 sierpnia, 2014

21.08





Ten kardigan noszę non stop, jest moim ulubionym wierzchnim okryciem ostatnich, ciepłych ale już nie tak gorących dni. Przydaje się w rześkie poranki i chłodniejsze wieczory. Jest luźny, ma pojemne kieszenie  i ma jednolity czarny kolor, czyli pasuje do wszystkiego ;). A tak w ogóle to też czujecie już takie jesienne powietrze? Hmmm... nie podoba mi się to coraz bardziej.

Shorts / szorty - no name
T-shirt - Bershka
Shoes / Buty - New Look
Kardigan - Reserved


10 sierpnia, 2014

Big hat



Duże kapelusze zawsze będą kojarzyć mi się z elegancją. Dzisiejszy strój jest cały w zamiarem bardziej oficjalnym, ale takie kapelusze dodają każdej kobiecie francuskiego stylu nawet w zwykłej prostej sukience i sandałkach na płaskiej podeszwie. A poza tym jest świetnym rozwiązaniem na dzień na plaży z książką :) Białe kartki nie rażą po oczach, bo rondo kapelusza jest na prawdę duże, a opalanie jest jeszcze przyjemniejsze  i bezpieczniejsze kiedy głowa jest zakryta przed promieniami słonecznymi.  

Kapelusz / hat - Reserved
Koszulka/ Top - SH
Spódnica - skirt - New Look
Buty / Boots - SH 
Torebka / Bag - SH


04 sierpnia, 2014

Lipiec w obiektywie

Połowa wakacji za nami, ale drugie tyle jeszcze przed nami ;) Pogoda jest tak piękna, że aż szkoda siedzieć w domu przed laptopem, dlatego też tak rzadko pojawiają się posty. Z aparatu za to nie rezygnuję, mam go prawie zawsze ;) Uwielbiam łapać chwilę w obiektyw. Czasami wyglądam śmiesznie, skradając się za kimś, robiąc przy tym nieludzkie pozycje, aby złapać najlepszy moment na "pstryknięcie" :). Nigdzie jeszcze nie wyjechałam i  coś czuję, że ze względu na pracę nie uda mi się nigdzie uciec. Nie martwi mnie to jednak, bo uwielbiam moje miejsce za domem i czuję się tam jak na wczasach, tyle że mam bliżej, nie muszę stać w korkach i pakować walizki ;) Zapraszam Was dzisiaj tu gdzie spędzam najwięcej czasu (no poza pracą) ;).









Lubię takie naturalne ujęcia i jeszcze bardziej lubię mieć aparat pod ręką ;) 


I ta cudowna zieleń!!!


A tutaj najlepszy grillowy na świecie- mój brat cioteczny zawsze na posterunku!


Rodzinne spotkania, też takie lubicie? :)


Grillowanie prawie pod chmurką, czyli wielki remont altanki :)




Za piwem nie przepadam, ale to co widzicie na zdjęciu często ostatnio za mną chodzi. Szaszłyki oczywiście też były pyszne! 



Tak wygląda plażowanie od kiedy w trakcie sprzątania znaleźliśmy karty


A tu prezentuję Wam mój ulubiony kubek ostatnich dni kupiony na wyprzedaży w empiku. :)


Zdjęcie z początku lipca, na szczęście już nie jestem taka blada! :D




Stopy muszą być, wiadomo! Wszyscy mają zdjęcie stopensów, mam i ja! ;)


Na dzisiaj to tyle, a już niebawem nowy post... modowy tym razem. Poniżej mała zapowiedź.
 Do zobaczenia! :*